Kłopoty z rannym wstawaniem

Kłopoty z porannym wstawaniem to coś, co z pewnością zna wiele osób. Co więcej, można przypuszczać, że często pojawia się pytanie, jak tym kłopotom zaradzić?

Wcześniej pójść spać

Najprościej powiedzieć, że wystarczy wcześniej pójść spać. Ponadto można to zrozumieć i nie sposób się z tym nie zgodzić. Z drugiej strony nie ulega wątpliwości, że sprawa jest trochę bardziej skomplikowana.

Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie, czym jest sen? Pytanie teoretycznie proste, ale czy w praktyce również? Nie można wykluczyć różnego rodzaju wątpliwości. O szczegółach możemy rozmawiać długo, ale poprzestańmy na tym, że chodzi o czas regeneracji i odpoczynku. Wypada też dodać, że sen to jedna z najważniejszych potrzeb fizjologicznych człowieka.

W ten sposób dotarliśmy do sedna, czyli kłopotów z rannym wstawaniem. Zanim jednak przejdziemy do konkretów, należy wziąć pod uwagę, że tekst to nie jest profesjonalne wsparcie.

Skupienie na konkretach

Warto zastanowić się choćby nad jedzeniem – jedzenie tuż przed snem oznacza, że mózg będzie koncentrować się na strawieniu przyjętego pokarmu (a powinien koncentrować się na rozluźnieniu). Koniecznie trzeba też zatrzymać się przy korzystaniu z urządzeń elektronicznych – światło niebieskie ma niekorzystny wpływ przed snem. Przez niekorzystny wpływ należy rozumieć to, że mózg myli dzień z nocą. Kiedy dochodzi do takiej pomyłki, mózg pozostaje w trybie ciągłej aktywności. Nie ma też co ukrywać, że niektórzy mogą mówić o braku czasu na sen. Niemniej takie mówienie nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem – znalezienie czasu na sen jest koniecznością. Dobrze również wiedzieć, że przeciętny czas potrzebny do regeneracji to 7-9 godzin.

Jeżeli masz problemy ze snem, pora zastanowić się nad swoimi granicami – pewnych granic przekraczać nie wolno.