Motywowanie nastolatków do nauki

Nauka jest bardzo ważna – nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Z drugiej strony musimy pamiętać o tym, że nastolatkowie czasami wpadają na niezbyt rozsądne pomysły. Zresztą jest to coś, czego chyba nie ma sensu tłumaczyć.

Jak zareagować?

Niemniej jednak nie oznacza to tego, że należy pogodzić się z ewentualnym sprzeciwem nastolatków. Trzeba działać i co równie istotne, trzeba działać niezwykle ostrożnie.

Gdyby kogoś interesowały jakieś porady, oczywiście podpowiedzi nie brakuje. Musimy jednak pamiętać o tym, że nigdy nie można mówić o swego rodzaju gwarancji. Można jedynie mówić o szansie i tym, czy ta szansa zostanie wykorzystana.

Kilka wskazówek

Niechęć nastolatków do nauki może wiązać się ze sporym emocjami i co za tym idzie, trudno przeprowadzić spokojną rozmowę (ale spokojna rozmowa jest koniecznością). Na pewno też potrzeba uprzejmości połączonej ze stanowczością. Do tego wypada również koniecznie dodać konsekwencję. Nastolatkowie powinni zdawać sobie sprawę, że obowiązek ma pierwszeństwo przed przyjemnością. Jeśli jest inaczej, możemy rozmawiać o kłopotach. Kłopoty te mogą nie być od razu widoczne, ale to bez znaczenia. Kiedy człowiek działa nieodpowiednio, mamy proszenie się o problemy. Ważne jest choćby to, że dorastające dzieci mogą myśleć, iż wszystko wiedzą. Takie podejście może bardzo denerwować, ale naturalnie nie można dać tego po sobie poznać. Co więcej, nie można wykluczyć, że chodzi o obniżone poczucie własnej wartości – w takiej sytuacji duże znaczenie ma pokazanie wiary w możliwości dziecka.

Na poczuciu własnej wartości zakończymy, choć rzecz jasna podpowiedzi można napisać więcej – po prostu najważniejsza jest próba zrozumienia nastolatków. Do tego zrozumienie nie oznacza akceptacji podejmowanych działań.