Lionel Messi zostaje w Barcelonie!

Czy Messi odejdzie z Barcelony? To pytanie bardzo często można było usłyszeć w ostatnim czasie. Po wielu informacjach (sprawdzonych lub nie) wiemy, że Argentyńczyk będzie piłkarzem Barcelony w sezonie 2020/21.

Warto jednak podkreślić, że nie oznacza to, iż zamieszanie z ostatnich dni jest bez znaczenia.

Od czego wszystko się zaczęło?

Wszystko zaczęło się od tego, że Messi poinformował klub, iż zamierza odejść. Argentyńczyk powołał się na klauzulę w kontrakcie. Z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że jest to klauzula, która uratowała Barcelonę. Zgodnie z tą klauzulą Messi mógł odejść za darmo, ale musiało to się dokonać najpóźniej 10 czerwca. Jak wiadomo, z powodu pandemii koronawirusa ostatni sezon trwał bardzo długo. W związku z tym prawnicy Messiego uznali, że ustalony wcześniej termin nie obowiązuje.

Zdanie klubowych prawników przedstawiało się jednak inaczejMessi może odejść pod warunkiem, że znajdzie się klub, który zapłaci 700 mln euro (czyli tyle, ile wynosi klauzula wykupu). Oczywiście to jasne, że taka klauzula jest zaporowa. Ponadto trzeba zaznaczyć, że władze hiszpańskiej ekstraklasy poparły stanowisko klubu. Cały spór mógł mieć finał w sądzie, ale Argentyńczyk nie chciał takiego rozwiązania.

Dokąd zmierza FC Barcelona?

Warto zadać sobie pytanie, dokąd zmierza FC Barcelona? Ostatnie lata są dla klubu bardzo nieudane. Zresztą wystarczy zwrócić uwagę na ostatnie sezony w Lidze Mistrzów, można mówić o rokrocznych kompromitacjach.

Istotne jest też to, że Messi od dłuższego czasu pozostaje w konflikcie z Bartomeu. Po tym, co się dzieje w Barcelonie, nie ulega wątpliwości, że prezydentowi klubu można wiele zarzucić. Nie szukając daleko, ostatnie transfery do klubu – ile pieniędzy zostało zmarnowanych? Każdy transfer to ryzyko, ale skuteczność transferowa Barcelony jest ostatnio bardzo niska i to musi wpływać na klub. Każdy klub potrzebuje zmian, opieranie się wyłącznie na Messim to nie jest dobry pomysł na sukces. Piłka nożna to sport zespołowy.

Pozostanie Messiego, wiąże się z wieloma pytaniami. Klasa sportowa Argentyńczyka jest niepodważalna, ale ostatnie wydarzenia, również nie są bez znaczenia – trudno przewidzieć, co czeka Barcelonę (i samego Leo) w tym sezonie. Pewne jest tylko to, że raczej nie będzie można narzekać na nudę. Ponadto nie zapominajmy o tym, co będzie mieć miejsce za około 10 miesięcy – wszystko wskazuje na to, że Messi po sezonie pożegna się z Barceloną. Pozostaje tylko pytanie, gdzie odejdzie?